U mnie bywa to różnie, ale bardzo często jestem szczęśliwa bez wyraźnego powodu.
Często jest tak, że wystarczy mi aparat fotograficzny, łono natury i jestem w siódmym niebie. Wtedy jestem właśnie szczęśliwa. Wyłączam się, a moje spojrzenie na świat nabiera innego wymiaru. Uciekam od rzeczywistości. To jest właśnie piękne.
No comments:
Post a Comment