Tuesday

Creative Blog Hop


Witajcie, dzisiaj będzie to troszkę inny post niż zwykle. Za sprawą utalentowanej scraperki Marty zostałam zaproszona do udziału w Creative Blog Hop. Dlatego dzisiaj chciałam napisać kilka słów o sobie :) Jestem mamą cudownej córki, żoną, scraperką ..... :) mieszkającą w pięknym królewskim mieście. Z wykształcenia jestem technikiem ekonomistą, jednak po drodze wykonywałam kilka różnych zawodów zupełnie nie związanych z wykształceniem. Długo poszukiwałam swojej życiowej drogi i tego co najbardziej chciałabym robić, tego co sprawia mi radość, co wypełnia cały mój wolny czas. Teraz już wiem - jest to grafika, tworzenie nowych fajnych rzeczy, nie ważne czy digital czy real, bo obie pasje są cudowne i potrafią mnie przenieść w inny wymiar.

Nad czym teraz pracuję?

Aktualnie próbuję odkrywać różne techniki i generalnie wykonuję prace na różne wyzwania. Daje mi to szansę na otworzenie się i realizację różnych pomysłów. Przeważnie wybieram projekty, które w danej chwili są mi potrzebne i wiążą się z jakimś wyjątkowym momentem. Jednak są projekty, które leżą rozpoczęte i czekają na swój czas a także takie, które mam już w głowie gotowe do realizacji.
W kolejce czeka album w stylu hm...  na bogato:) ciemny, kolorowy, z mnóstwem dodatków.
Noszę się również z zamiarem zrobienia PL, gdyż tradycyjny album nie wystarcza mojej duszy, a masa pięknych chwil czeka w kolejce na uwiecznienie w domowym archiwum. Na pewno jest kilka drewnianych przedmiotów, które aż krzyczą do mnie, aby odziać je w szatę i wiele innych obiektów.



Skąd bierze się moja potrzeba, by tworzyć? / Dlaczego tworzę to, co tworzę?

Taka potrzeba bierze się z głębi mojej romantycznej duszy. Gdy coś tworzę czuję w środku, jak przenoszę się w inny magiczny świat. Wyłączam się. Daje mi to relaks i odpoczynek. Mieszanie kolorów, chlapanie mediami, dopasowywanie elementów, targanie, przecieranie, kombinowanie to jest jak odkrywanie nowego nieznanego świata. Czuję wtedy, że jestem wolna jak ptak. Piękne jest też uczucie kontroli i władzy nad tworem. Co nie znaczy, że zawsze wiem jaki efekt i co chcę osignąć. Na razie uczę się i odkrywam.

O moim procesie kreatywnym / Co mnie inspiruje?
  
Inpulsem dla moich prac są przede wszystkim kolory, przedmioty, przyroda, piosenki. Robię rzeczy które chcę mieć dla siebie czy bliskich. Oddają one moje emocje i myśli. Raz mogą mieć ciemne barwy, a kiedy indziej pastelowe czy kolorowe. Moja dusza jest troszkę chaotyczna i często nie mogę się zdecydować na kolorystykę, ponieważ podobają mi się wszystkie kolory i wiekszość styli. Doświadczam różnorodności i chcę sprawdzić się w różnych stylach - technikach, by odnaleźć swój charakter i sposób mówienia. W pracach LO nigdy nie widzę finalnego obiektu w głowie, całość kompozycji powstaje dopiero w trakcie zabawy z dodatkami, kolorami, wtedy przymierzam, sprawdzam, co dodać a które elementy odrzucić. Jeśli chodzi o inne przedmioty czy albumy jest mi prościej. Wtedy wizja powstaje już wcześniej w głowie. Ostatnim moim dziełem jest budzik. Czekał i leżał gdzieś zapomniany w piwnicy, ale gdy umarła nasza kotka wiedziałam już, jak go wykorzystam.  Myślę, że w pełni oddaje moje uczucie do niej. Czasem bywa tak, że jestem zmęczona i najnormalniej w świecie nie mam ochoty na nic. Wtedy błogie lenistwo i nic nie robienie jest najmilszym relaksem i ukojeniem :) 

Skąd biorę motywację, by tworzyć?

Napęd twórczy bierze się z wnętrza mojej osoby. To jest po prostu potrzeba chwili. W głowie pojawia się myśl i muszę ją natychmiast zrealizować. Jest to tak zwana wena - ożywienie twórcze. Bez niej niestety nie jestem w stanie nic zrobić. Wtedy nawet zmęczenie nie jest w stanie powstrzymać mnie przed chęcią  zrobienia i wykonania jakiejś fajnej rzeczy.

Kontynuując zapraszam was na blog wspaniałej i twórczej Magdy, która tworzy przepiękne pastelowe cuda. Post znajdziecie za tydzień na jej blogu. Serdecznie zapraszam.

***
Pozdrawiam, Fumiko.

1 comment:

ArtMagda said...

dziękuje za nominację :) :*
pięknie tworzysz!!